Uroczystości rodzinne

Życie towarzyskie Khmerów to życie rodzinne. Celem całego życia jest posiadanie licznej rodziny - wielu dzieci. Wobec braku systemu opieki społecznej to dzieci są gwarancją spokojnej starości. To inwestycja na emeryturę! Pytani przeze mnie moi nauczyciele języka khmerskiego, jaki jest cel ich pra...

Nasze fajanse

Wobec braku ważniejszego tematu, pozwalam sobie na małą informację o zastawie, na której będziemy serwować nasze dania. Jak już zapewne widzieliście, mamy komplet zakupiony w sklepie firmowym Bolesławca. Na realizację zamówienia czekaliśmy w kraju ponad dwa miesiące. Potem była niepewność, czy dotr...

Wolny dzień

Nareszcie przyszedł taki dzień, że mogliśmy nie robić nic ważnego w domu i wyjechać poza miasto. Wczoraj pogoda zapowiadała się wspaniale od samego rana i nie zanosiło się na deszcz. Pojechaliśmy do Kep. Znamy tę drogę z poprzednich pobytów i chcieliśmy zamoczyć stopy w zimnym oceanie na koniec po...

Jak do nas pisać?

W ramach uzupełnienia sposobów kontaktowania się ze światem: A jak do nas wysyłać list, słać paczki i prezenty (np. na Boże Narodzenie)? Nie denerwujcie się, jesteście z tej przyjemności zwolnieni. Listy i paczki idą tu bardzo długo i wobec braku adresów pocztowych odbiera się je z poczty po zwoln...

Nasz adres

Wiecie o tym wszyscy, że macie stałe zaproszenie do odwiedzenia nas w Kampot, prawda? Ale jest jeden problem: Nie znamy naszego adresu. No i jak do nas trafić? Jak do tej pory nie udało nam się ustalić tego drogą oficjalną!! Z umowy najmu domu w wersji angielskiej nic nie wynika!! Bank, w który...

Nasza piekarnia

Z ciekawostek naszego codziennego funkcjonowania: Pieczywo kupujemy u przemiłej Belgijki Sandy, która dojeżdża na skuterze do Kampot pięć razy w tygodniu 25 km z Kep i tu przesiada się na motor obwoźnego sklepiku, z którego sprzedaje produkty piekarni belgijskiej (!). Umówiliśmy się, że od listopa...

Pora deszczowa

A jednak „nasza” pora deszczowa nie skończyła się. Wczoraj po upalnym poranku przyszła silna burza i prawdziwa ulewa. Za każdym razem dziwię się, że takie ilości wody mogą spadać z nieba na raz, a szczury i tak nie potoną! Bo ludziom, niestety, się zdarza. Nawet facebook pokazuje takie zdarzenia. ...

W kuchni

Kolej na następne eksperymenty w kuchni. Decyzja zapadła: będzie tylko dwanaście małych potraw na ciepło i zimno w stałym zestawie naszego menu oraz jedno gorące danie dnia, które pojawiać się będzie i znikać w zależności od umiejętności kucharza i wydolności kuchni. Każdego dnia wybieram jakąś po...