W kuchni

Kolej na następne eksperymenty w kuchni.

Decyzja zapadła: będzie tylko dwanaście małych potraw na ciepło i zimno w stałym zestawie naszego menu oraz jedno gorące danie dnia, które pojawiać się będzie i znikać w zależności od umiejętności kucharza i wydolności kuchni.

Każdego dnia wybieram jakąś potrawę do naszego menu i opracowuję logistykę jej powstawania: potrzebne produkty, dostępność na lokalnym rynku bądź w sklepie dla Europejczyków (musimy uważać na ceny wyrobów z mleka!), łatwość przygotowania, możliwość mrożenia i efekt rozmrażania oraz opłacalność produkcji z uwzględnieniem niskich cen występujących w tutejszych restauracjach.

Dziś „wyprodukowaliśmy” mafiny jajeczne (w przepisach występują jako muffiny). Cztery rodzaje: ze szpinakiem, czerwoną papryką i serem cheddar; ze szpinakiem, pomidorami i serem mozzarella; z tuńczykiem i zieloną pietruszką; z boczniakami i czerwoną papryką.

Na zdjęciach wyglądają wszystkie podobnie (no bo baza to jaja), ale zapewniamy, że smakują zgodnie z zawartością.

Będziemy podawać z zestawem sosów, przypraw i grzankami.

Zainteresowanym chętnie przekażę nasze przepisy (nieco zmodyfikowane).