- Ameryka Północna (103)
- Stany Zjednoczone (87)
- Kanada (16)
- Ameryka Środkowa (48)
- Meksyk (48)
- Ameryka Południowa (11)
- Brazylia (11)
- Australia i Oceania (20)
- Azja (447)
- Tajlandia (59)
- Malezja (3)
- Birma (Myanmar) (52)
- Kambodża (250)
- Indonezja (11)
- Singapur (6)
- Izrael (8)
- Zjednoczone Emiraty Arabskie (3)
- Oman (26)
- Sri Lanka (24)
- Turcja (10)
- Afryka (19)
- Europa (439)
- Hiszpania (Katalonia) (7)
- Hiszpania (27)
- Włochy (29)
- Wielka Brytania (4)
- Francja (15)
- Polska (286)
- Niemcy (11)
- Czechy (10)
- Grecja (36)
- Cypr (16)
- Off-topic
- Wszystkie
Odcinek 58
Obłaskawiając Życie. Moje rozmowy z Adrianem
Odcinek 58
Rozmowa pięćdziesiąta siódma.
Nowy Jork, 14. kwietnia rano
- To nasz trzeci pobyt w Nowym Jorku, w czasie którego odwiedzamy Ground Zero[1]. Za każdym razem przeżywam wszystko od nowa!
- Strefa Zero zmienia się z roku na rok, chociaż wszystko przebiega tu wolniej niż w czasie innych inwestycji nowojorskich.
- Bo jest to miejsce szczególne. Miejsce pamięci i kultu.
- Wielkie, powiem więcej, ogromne wrażenie zrobiła na mnie tegoroczna wizyta w Groud Zero Memorial[2], czyli pomnik pamięci wydarzeń z 11 września 2001.
- Budowa Wieży Wolności i innych otaczających ją wysokościowców trwa. Zapewne potrwa jeszcze dwa lata.
- To co mnie „dopadło”, to widok tych dwóch wielkich basenów – fontann w miejscach, gdzie stały oba wieżowce WTC.
- A mnie wszystkie nazwiska wyryte w brązie na płytach wokół tych basenów.
- Odruchowo szukaliśmy polskich nazwisk.
- A ja nie mogłem się powstrzymać, aby tych nazwisk nie dotykać. Zresztą wszyscy tak robili…
- Widziałeś to jedyne drzewo, które przetrwało atak?
- Tak. Oraz to jak jest teraz chronione!