- Ameryka Północna (103)
- Stany Zjednoczone (87)
- Kanada (16)
- Ameryka Środkowa (48)
- Meksyk (48)
- Ameryka Południowa (11)
- Brazylia (11)
- Australia i Oceania (20)
- Azja (447)
- Tajlandia (59)
- Malezja (3)
- Birma (Myanmar) (52)
- Kambodża (250)
- Indonezja (11)
- Singapur (6)
- Izrael (8)
- Zjednoczone Emiraty Arabskie (3)
- Oman (26)
- Sri Lanka (24)
- Turcja (10)
- Afryka (19)
- Europa (439)
- Hiszpania (Katalonia) (7)
- Hiszpania (27)
- Włochy (29)
- Wielka Brytania (4)
- Francja (15)
- Polska (286)
- Niemcy (11)
- Czechy (10)
- Grecja (36)
- Cypr (16)
- Off-topic
- Wszystkie
Odcinek 52
Obłaskawiając Życie. Moje rozmowy z Adrianem
Odcinek 52
Rozmowa pięćdziesiąta pierwsza.
Waszyngton D.C., 02. kwietnia
- Ten maraton był trudny: 1200 km z Atlanty do Waszyngtonu.
- I potem jeszcze jazda na lotnisko, aby oddać wypożyczony samochód.
- Zamknęła się nasza druga amerykańska pętla. Nie wiem, czy policzyłeś, ale przejechaliśmy po USA łącznie ponad 13 000 km.
- Teraz muszę wszystko sobie w głowie poukładać i przetrawić, abym mógł ocenić, co podobało mi się najbardziej.
- I gdzie na przykład mógłbyś zamieszkać na stałe, co?
- To jedno już wiem. Nigdzie. Mogę tu przyjeżdżać każdego roku, ale mieszkać wolę w Polsce.
- Jestem tego samego zdania od bardzo wielu lat. Nasz dom w Wisełce, głównie ze względu na jego położenie, jest najpiękniejszy na świecie. Z jedną wadą. Z tym fatalnym klimatem. Z tą paskudną zimą. Z tymi deszczowymi latami. Chyba tylko wiosna jest bez zarzutu.
- Chyba, że jej wcale nie ma i po zimie przychodzi od razu lato!
- Jak tu żyć, Panie Premierze?!
- Jakoś sobie radzimy, no nie? Muszę ci się do czegoś przyznać.
- O!
- Gdy rozstawaliśmy się z Azzizem, wyraził żal, że nie zaprosiliśmy go do siebie do hotelu.
- Miał na coś ochotę? Czemu tego głośno nie powiedział? Czego się wstydził?
- Jakoś tak krępował się ciebie.
- No i? Czemu nie podjąłeś tematu?
- Zaskoczył mnie i było już późno, a rano musieliśmy ruszać w drogę.
- Może warto było zostać jeszcze jeden dzień…
- Ale nie zostaliśmy i dobrze się stało.
- Nie będziemy dalej drążyć tematu. Muszę ci się do czegoś przyznać.
- O!
- Podobał mi się. Był super sexy.