- Ameryka Północna (103)
- Stany Zjednoczone (87)
- Kanada (16)
- Ameryka Środkowa (48)
- Meksyk (48)
- Ameryka Południowa (11)
- Brazylia (11)
- Australia i Oceania (20)
- Azja (447)
- Tajlandia (59)
- Malezja (3)
- Birma (Myanmar) (52)
- Kambodża (250)
- Indonezja (11)
- Singapur (6)
- Izrael (8)
- Zjednoczone Emiraty Arabskie (3)
- Oman (26)
- Sri Lanka (24)
- Turcja (10)
- Afryka (19)
- Europa (439)
- Hiszpania (Katalonia) (7)
- Hiszpania (27)
- Włochy (29)
- Wielka Brytania (4)
- Francja (15)
- Polska (286)
- Niemcy (11)
- Czechy (10)
- Grecja (36)
- Cypr (16)
- Off-topic
- Wszystkie
No to co, że ciągle pada
Zapewne najstarsi Kambodżanie nie pamiętają takiej pogody w styczniu…
Już trzeci lub czwarty dzień pada deszcz (28°C) i uniemożliwia nam zwiedzanie pięknych okolic. Nasz motorower moknie i czeka na nas.
Odpoczywamy w hamakach i zastanawiamy się, kiedy ostatnio było nam dane takie nieróbstwo.
Wieczorem, pomiędzy ulewami, udało nam się pojechać na kolację „z widokiem na morze”.
W mieście, na głównym placu impreza: wesele jakiegoś bogacza, który zamówił sobie występy na zbudowanej przed restauracją scenie. A kto bogatemu zabroni bawić się tak, aby wszyscy wiedzieli?
A my? W czasie deszczu dzieci się nudzą i … piją lokalną whisky. O znamiennym tytule MEKONG.