- Ameryka Północna (103)
- Stany Zjednoczone (87)
- Kanada (16)
- Ameryka Środkowa (48)
- Meksyk (48)
- Ameryka Południowa (11)
- Brazylia (11)
- Australia i Oceania (20)
- Azja (447)
- Tajlandia (59)
- Malezja (3)
- Birma (Myanmar) (52)
- Kambodża (250)
- Indonezja (11)
- Singapur (6)
- Izrael (8)
- Zjednoczone Emiraty Arabskie (3)
- Oman (26)
- Sri Lanka (24)
- Turcja (10)
- Afryka (19)
- Europa (439)
- Hiszpania (Katalonia) (7)
- Hiszpania (27)
- Włochy (29)
- Wielka Brytania (4)
- Francja (15)
- Polska (286)
- Niemcy (11)
- Czechy (10)
- Grecja (36)
- Cypr (16)
- Off-topic
- Wszystkie
Kolejne niespodzianki
Lot Phuket - Kuala Lumpur, niespodzianka nr 2 i nr 3.
Wyjechaliśmy z Phuket Patong Beach wczesnym popołudniem w pełnym słońcu, dojechaliśmy na lotnisko w rozpoczynającym się deszczu, a zanim dokonaliśmy odprawy, monsunowa ulewa rozpętała się na dobre.
Czas na niespodziankę nr 2: Kontrola bezpieczeństwa wykazała, że w plecaku mamy scyzork- niedozwoloną na pokładzie broń. Był to szwajcarski scyzoryk wielofunkcyjny, który Adek dostał w prezencie na 30.urodziny. Taki sympatyczny niezbędnik podróżnika. Będzie nam go bardzo brakowało np. przy otwieraniu kolejnej butelki...
Pozostała część odprawy odbyła sie bez zakłóceń.
Czas na niespodziankę nr 3: Po chwili oczekiwania na lot, ogłoszenie: Malezyjskie Linie Lotnicze z przykrością informują, że lot do Kuala Lumpur zawieszony został do odwołania. Z powodu złych warunków pogodowych na lotnisku w Phuket.
Nasz znajomy poleciał godzinę wcześniej liniamii Qataru, bo ten lot był tańszy. Mamy spokać się na lotnisku w Kuala Lumpur. Jego telefo nie ma roamingu - nie ma mowy o romaowach, ani sms-ach.
Na razie my jesteśmy uziemieni, a on w powietrzu i nie ma informacji o hotelu, który to my rezerwowaliśmy.
Czekamy....
Jak przewidywaliśmy niespodzianki są nam pisane. Adek twierdzi, że to ja przynoszę pecha.
....................................................................
Jesteśmy już w Kuala Lumpur z ponad 3. godzinnym opóźnieniem.