- Ameryka Północna (103)
- Stany Zjednoczone (87)
- Kanada (16)
- Ameryka Środkowa (48)
- Meksyk (48)
- Ameryka Południowa (11)
- Brazylia (11)
- Australia i Oceania (20)
- Azja (447)
- Tajlandia (59)
- Malezja (3)
- Birma (Myanmar) (52)
- Kambodża (250)
- Indonezja (11)
- Singapur (6)
- Izrael (8)
- Zjednoczone Emiraty Arabskie (3)
- Oman (26)
- Sri Lanka (24)
- Turcja (10)
- Afryka (19)
- Europa (439)
- Hiszpania (Katalonia) (7)
- Hiszpania (27)
- Włochy (29)
- Wielka Brytania (4)
- Francja (15)
- Polska (286)
- Niemcy (11)
- Czechy (10)
- Grecja (36)
- Cypr (16)
- Off-topic
- Wszystkie
Wzgórze Kapitolińskie
Oddając szacunek Wiecznemu Miastu zaczynamy od Wzgórza Kapitolińskiego i muzeów tam się znajdujących.
Wzgórze i świątynia, która tam była, symbolizowały władzę Rzymu i stąd nazwa caput mundi – głowa, czyli stolica świata.
Michał Anioł zaprojektował imponujące schody i plac, który stanowi dumę miasta.
Opowieść Olafa o sercu starożytnego Rzymu i obu muzeach na Placu nie daje się tu w żaden sposób skrócić, a więc zainteresowani mogą poszukać w internecie: Piazza del Capidoglio, Cordonata, Marek Aureliusz, Umierający Gal, Wilczyca Kapitolińska, Konstantyn II.
W trakcie zwiedzana muzeów wzmocniliśmy się tradycyjnym „doppio” espresso i widokiem na późno wieczorny Rzym.
Pełni wrażeń, ale już głodni poszliśmy do dzielnicy Trastevere (Zatybrze), bo tam jada się najlepiej.
Jedliśmy i piliśmy. Między innymi jarzyny sezonu: karczochy pieczone w maśle! Same rozpływają się w ustach.