- Ameryka Północna (103)
- Stany Zjednoczone (87)
- Kanada (16)
- Ameryka Środkowa (48)
- Meksyk (48)
- Ameryka Południowa (11)
- Brazylia (11)
- Australia i Oceania (20)
- Azja (447)
- Tajlandia (59)
- Malezja (3)
- Birma (Myanmar) (52)
- Kambodża (250)
- Indonezja (11)
- Singapur (6)
- Izrael (8)
- Zjednoczone Emiraty Arabskie (3)
- Oman (26)
- Sri Lanka (24)
- Turcja (10)
- Afryka (19)
- Europa (439)
- Hiszpania (Katalonia) (7)
- Hiszpania (27)
- Włochy (29)
- Wielka Brytania (4)
- Francja (15)
- Polska (286)
- Niemcy (11)
- Czechy (10)
- Grecja (36)
- Cypr (16)
- Off-topic
- Wszystkie
14.a. Pattaya, czyli co kto lubi
Dziś dwa wpisy.
a.
Pattaya ma złą sławę: Mafia, narkotyki, seks turystyka, tłumy turystów i dziesiąti tysięcy Rosjan z własnymi biznesami, agencjami, reklamami w ich języku itd.
Można by długo wymieniać powody, dla których nie należy jechać do Pattayi.
Ale Pattaya ma też swoje zalety: To tylko dwie godziny jazdy od Bangkoku. Ogromna plaża, piekne wyspy niedaalego od wybrzeża oraz milion sklepów, restauracji, i innych atrakcji dla ciała dla tych, którzy lubią tak spędzać wakacje.
Sądząc po liczbie turystów wypełniającej plaże Pattayi, a wieczorem wzystkie ulice, jest ich bardzo wielu.
Po prostu, co kto lubi.
Mając tylko dwa dni na wypoczynek po miłych trudach zwiedzania Kambodży, postanowiliśmy zanurzyć się w otmętach rozpusty. I co? No i nic. Takie tamk Międzyzdroje, tylko większe. Ha. Ha.
W zakopanem ludzie graja Kanal 2 ii przedzieraja sie przez swietne a nie smieszne tunele...slowo smieszne w Polsce ..przestala egzystowac ..jestesmy w unii
Cieszymy sie ,ze i wy sie Cieszycie ..wurde polskiej maksymie martwimy sie,ze sie Cieszycie i widzieliscie
Ja Mysle o Angkor Wat
Caluski
Hala tez caluje...przez den
Przemek