- Ameryka Północna (103)
- Stany Zjednoczone (87)
- Kanada (16)
- Ameryka Środkowa (48)
- Meksyk (48)
- Ameryka Południowa (11)
- Brazylia (11)
- Australia i Oceania (20)
- Azja (447)
- Tajlandia (59)
- Malezja (3)
- Birma (Myanmar) (52)
- Kambodża (250)
- Indonezja (11)
- Singapur (6)
- Izrael (8)
- Zjednoczone Emiraty Arabskie (3)
- Oman (26)
- Sri Lanka (24)
- Turcja (10)
- Afryka (19)
- Europa (439)
- Hiszpania (Katalonia) (7)
- Hiszpania (27)
- Włochy (29)
- Wielka Brytania (4)
- Francja (15)
- Polska (286)
- Niemcy (11)
- Czechy (10)
- Grecja (36)
- Cypr (16)
- Off-topic
- Wszystkie
13. Siem Reap nocą i pożegnanie Kambodży
Zmęczeni nadmiarem emocji podczas zwiedzania kompleksu Angkor oraz naładowani informacją historyczną, turyści muszą odregaować wieczorem na ulicach Siem Reap.
Miasto o to zadbało. Powstają tu kolejne ulice pod szyldem Pub Street - co oznacza całą dzielnicę z setkami restauracji i wszelkiej rozrywki.
My też odreagowaliśmy zmęczenie kilkoma drinkami, ale w końcu trzeba było pożegnać się z naszym dwudniowym kierowcą panem Beanem, dzięki któremu poznaliśmy miejsca, gdzie nie wszyscy turyści docierają.
Dziś rano wyjazd luksusowym autokarem firmy Giant Ibis do Phnom Penh. 6 godzin jazdy po zachodniej stronie jeziora Tonle Sap, nie zawsze po najlepszej nawierzchni.
Dotarliśmy do centrum stolicy i stamtąd już bezpośrednio na lotnisko.
Teraz jesteśmy już w Bangkoku i właśnie planujemy, co można by jeszcze zobaczyć przez najbliższe trzy dni.
ja bylam tam wlasnie tydzien temu!!!!
jaki przypadek. i would have loved to meet you again.
teraz jestem w koh chang i jade do bangkok jutro i mam bilet do domu w ponidzialek.
jezeli bedziecie wlasnie tam, dajcie znac. i chybz w nastemnym razem ze jestescie w berlinie. ja jeszcze pamietam ze mam jezdzic to syscecina pewnego dnia. w koncu skonczylam studia...
wiec wiele buziaki
sofie
Ahoj przygodo!!!
Dar i Mar