- Ameryka Północna (103)
- Stany Zjednoczone (87)
- Kanada (16)
- Ameryka Środkowa (48)
- Meksyk (48)
- Ameryka Południowa (11)
- Brazylia (11)
- Australia i Oceania (20)
- Azja (447)
- Tajlandia (59)
- Malezja (3)
- Birma (Myanmar) (52)
- Kambodża (250)
- Indonezja (11)
- Singapur (6)
- Izrael (8)
- Zjednoczone Emiraty Arabskie (3)
- Oman (26)
- Sri Lanka (24)
- Turcja (10)
- Afryka (19)
- Europa (439)
- Hiszpania (Katalonia) (7)
- Hiszpania (27)
- Włochy (29)
- Wielka Brytania (4)
- Francja (15)
- Polska (286)
- Niemcy (11)
- Czechy (10)
- Grecja (36)
- Cypr (16)
- Off-topic
- Wszystkie
Do Atlanty
Dziś weekendowo - mało tekstu i mało zdjęć!
Z Nowego Orleanu (Luizjana) 800 km przez Mississippi i Alabamę do Atlanty w Gruzji. Na całej trasie ulewa (nie deszcz - ulewa!) więc jazda była wyjątkowo męcząca.
Po 10.godzinnej podróży dotarliśmy ma miejsce, do hotelu w Atlancie. Po krótkim odpoczynku udaliśmy się na nocny objazd miasta, bo rano musimy ruszać w dalszą drogę. Program trasy i czas sę nieubłagane i nie podlegają dyskusji.
No cóż, miasto spodobało nam sie tak bardzo, że postanowiliśmy zostać tu jeszcze jeden dzień. Ostatni, który mamy w zapasie, bo 01.kwietnia musimy oddać samochód w Waszyngtonie.
Jutro będzie o Atlancie i o tym, co tu zobaczyliśmy.