- Ameryka Północna (103)
- Stany Zjednoczone (87)
- Kanada (16)
- Ameryka Środkowa (48)
- Meksyk (48)
- Ameryka Południowa (11)
- Brazylia (11)
- Australia i Oceania (20)
- Azja (447)
- Tajlandia (59)
- Malezja (3)
- Birma (Myanmar) (52)
- Kambodża (250)
- Indonezja (11)
- Singapur (6)
- Izrael (8)
- Zjednoczone Emiraty Arabskie (3)
- Oman (26)
- Sri Lanka (24)
- Turcja (10)
- Afryka (19)
- Europa (439)
- Hiszpania (Katalonia) (7)
- Hiszpania (27)
- Włochy (29)
- Wielka Brytania (4)
- Francja (15)
- Polska (286)
- Niemcy (11)
- Czechy (10)
- Grecja (36)
- Cypr (16)
- Off-topic
- Wszystkie
Birma (Myanmar) 2013
- Rozpoczęcie: 2013-11-23
- Zakończenie: 2013-12-14
- Ilość dni: 21
- Ilość km:
Nasz wieloletni przyjaciel, Kanadyjczyk, który spędził większość swego życia poza ojczyzną i zwiedził cały świat, ostrzegał nas przed paru laty, gdy planowaliśmy nasz pierwszy wyjazd do Azji Południowo-Wschodniej: «Gdy pobędziecie trochę w tamtej części świata, „zakosztujecie” tamtej kultury, poczujecie jak traktowani tam są turyści, poznacie kuchnię tych krajów, napatrzycie się na uśmiechnięte twarze i sami nauśmiechacie się do ludzi do woli, już nigdy więcej nie będziecie mieli ochoty na wyjazdy do żadnego „cywilizowanego” kraju Europy.»
I sprawdziło się!
Za chwilę wyjeżdżamy do Azji po raz trzeci i z pewnością nie po raz ostatni. Po pobycie w Tajlandii, Birmie, Malezji i Kambodży, nadal mamy niedosyt i odczucie, że musimy tam jeszcze wiele zobaczyć.
Nie będziemy udowadniać wyższości podróży do Azji nad podróżami do Europy, czy na inne kontynenty. To sprawa indywidualnych wyborów. My chcemy pokazać jak fascynujące są kraje Azji Południowo-Wschodniej, jak wspaniali i piękni są ludzie, jak smacznie wygląda jedzenie (skoro nie można tego spróbować) i jak dobrze się tam odpoczywa. I jeszcze jedno. Europejczycy powinni tam nauczyć się pokory czując, że Europa to nie pępek świata i zobaczyć, że świat Wschodu doskonale sobie radzi niewiele przejmując się problemami odległego tego kontynentu.
Dla nas pobyty w tamtej części świata oznaczają oderwanie się od naszego lokalnego polskiego piekiełka i potwierdzenie, że codzienne przeżywanie polskich problemów niczemu dobremu i tak nie służy. Jedziemy do Birmy (Myanmaru)! Oczywiście Bangkok, gdzie czujemy się jak w domu, jest zawsze po drodze i za każdym razem oglądamy tam, bądź w okolicy, nowe fascynujące miejsca.
Plan podróży
Szczecin, dom
Berlin, Tegel
Helsinki, lotnisko
Bangkpok, the Glow Hotel
Yangon, lotnisko
Mandalay, the Power Hotel
Nyuangshwe, the Aquarius Hotel
Ngapali, the Royal Beach Hotel
Yangon, the Orchid Hotel
Bangkok, the Glow Hotel
Helsinki, lotnisko
Berlin, Tegel
Szczecin, dom