- Ameryka Północna (103)
- Stany Zjednoczone (87)
- Kanada (16)
- Ameryka Środkowa (48)
- Meksyk (48)
- Ameryka Południowa (11)
- Brazylia (11)
- Australia i Oceania (20)
- Azja (447)
- Tajlandia (59)
- Malezja (3)
- Birma (Myanmar) (52)
- Kambodża (250)
- Indonezja (11)
- Singapur (6)
- Izrael (8)
- Zjednoczone Emiraty Arabskie (3)
- Oman (26)
- Sri Lanka (24)
- Turcja (10)
- Afryka (19)
- Europa (439)
- Hiszpania (Katalonia) (7)
- Hiszpania (27)
- Włochy (29)
- Wielka Brytania (4)
- Francja (15)
- Polska (286)
- Niemcy (11)
- Czechy (10)
- Grecja (36)
- Cypr (16)
- Off-topic
- Wszystkie
Dzień, którego nie ma
Wrócilismy do Xalapy. Do Veracruz wrócił wiatr Nortazo starając się porwać, co się da...
Jest to zazwyczaj bardzo silny wiatr, który wieje z północy i niesie za sobą znaczne ochłodzenie.
I tak się stało w Xalapie, w której okoliczne góry zatrzymują chłód na dłużej.
W ciągu dnia temperatura nie przekraczała 12 C, a wieczorem po prostu było zimno!
Zwiedzaliśmy Uniwersytet Veracruzański. Jego biblioteka, poza swoimi funkcjami statutowmi, dumna jest ze swojego położenia w ogromnym ogrodzie botanicznym, na okolicznych wzgórzach, z rewelacyjnym widokiem na miasto.
Tuż obok znajduje się wielka sala koncertowa na 1250 osób, gdzie odbywają się wszelkie koncerty orkiestry symfonicznej i nie tylko.
W orkiestrze tej od 2003 roku grają Polacy, którzy wybrali to miejsce w Meksyku do realizacji swoich pasji. Na początku było ich kilkudziesięciu (!!), a teraz część odeszła już na emeryturę i zostało ich kilkoro.
Całe otoczenie jest wielkim ogrodem botanicznym i wzorcem na zachowanie środowiska naturalnego.
Autorem tego projektu architektury krajobrazu jest arch. Paco Arredondo - nastarszy z czterech braci tej rodziny. Dawno temu studiował na SGPiS w Warszawie,
Dziś jest 29.02.2020. Dzień, który pojawia się i znika...
Na blogu też nie mogło być inaczej: Zniknęły zdjęcia zrobione wczoraj!
Karta pamięci aparatru fotograficznego zastrajkowała i zdjęć nie ma!
Może się jeszcze znajdą??