- Ameryka Północna (103)
- Stany Zjednoczone (87)
- Kanada (16)
- Ameryka Środkowa (48)
- Meksyk (48)
- Ameryka Południowa (11)
- Brazylia (11)
- Australia i Oceania (20)
- Azja (447)
- Tajlandia (59)
- Malezja (3)
- Birma (Myanmar) (52)
- Kambodża (250)
- Indonezja (11)
- Singapur (6)
- Izrael (8)
- Zjednoczone Emiraty Arabskie (3)
- Oman (26)
- Sri Lanka (24)
- Turcja (10)
- Afryka (19)
- Europa (439)
- Hiszpania (Katalonia) (7)
- Hiszpania (27)
- Włochy (29)
- Wielka Brytania (4)
- Francja (15)
- Polska (286)
- Niemcy (11)
- Czechy (10)
- Grecja (36)
- Cypr (16)
- Off-topic
- Wszystkie
Wielka nowina
Mr. Lim nie pojawił się o zwykłej porze, czyli o 9-tej rano. Zastanawiające było, że nie zadzwonił.
Może świętuje niedzielę, pomyśleliśmy. Chociaż wydało się to mało prawdopodobne.
O 10.30 zajechał z piskiem opon swojego tuk-tuka. I co się okazało?
O godzinie 9 rano jego żona urodziła syna!!
Bóle porodowe zaczęły się o 4 rano, potem jazda do szpitala i tam wszystko odbyło się zgodnie z zasadami.
To ich drugi syn. Starszy ma dwa lata. 500+ tu nie sięga! A bardzo by się przydało.
W tle zdjęcia z Linem - trzcina cukrowa do super napoju. Ale trzeba mieć sporą maszynę - wyciskarkę!
Trochę w krótszym czasie niż zazwyczaj zrobiliśmy dzisiaj objazd po sklepach i przemarsz po rynku w kolejnej turze zakupów.
Szukamy "maszyn" czyszczących. Adek wykorzystuje swoje branżowe doświadczenie, które przez ostatnie miesiące w Polsce uzyskiwał od swojej pracodawczyni!
Jutro decyzja w sprawie kolorystyki obrusów i poduch na fotele rattanowe. Czekamy na nową dostawę materiałów…
PS
Kamel zjadł dobre śniadanko (bez świadków) i ułożył się w odległośći swego skoku czyli ok. 1m!
Złapaliśmy go na tej drzemce.
Z ostatniej chwili:
Lim przysłał zdjęcia swego najmłodszego!
- 19 kwietnia 2025 | sobota 14:46 IrenaNo i zostaliście chrzestnymi dla tego maleństwa. Super. Nasze gratulacje.A Kamel nie odejdzie, bo wie gdzie ma swój Raj na ziemi. Pozdrawiamy I&A