- Ameryka Północna (103)
- Stany Zjednoczone (87)
- Kanada (16)
- Ameryka Środkowa (48)
- Meksyk (48)
- Ameryka Południowa (11)
- Brazylia (11)
- Australia i Oceania (20)
- Azja (447)
- Tajlandia (59)
- Malezja (3)
- Birma (Myanmar) (52)
- Kambodża (250)
- Indonezja (11)
- Singapur (6)
- Izrael (8)
- Zjednoczone Emiraty Arabskie (3)
- Oman (26)
- Sri Lanka (24)
- Turcja (10)
- Afryka (19)
- Europa (439)
- Hiszpania (Katalonia) (7)
- Hiszpania (27)
- Włochy (29)
- Wielka Brytania (4)
- Francja (15)
- Polska (286)
- Niemcy (11)
- Czechy (10)
- Grecja (36)
- Cypr (16)
- Off-topic
- Wszystkie
Leczenie w Phnom Penh
Phnom Penh przywitało nas gorącem.
Stolica rozwija się wspaniale i już dawno przestała być miastem prowincjonalnym, jakim wydawała się nam w czasie pierwszej podróży do Kambodży w 2013.
300 miliardów USD zainwestowanych przez Chiny widać tu na każdym kroku. Począwszy od znakomitych nawierzchni ulic, po wielkie i brzydkie wieżowce, międzynarodowe sklepy i wyłącznie najnowsze modele toyot i lexusów.
Do czego to zmierza?
Czym będą różniły się poszczególne kraje Azji P-W?
Grupa dziś robiła zakupy w marketach „Russian „ i „Central”, a ja udałem się do lekarza…
Małe otarcie naskórka na pięcie skończyło się sporym zakażeniem.
Nieoceniony tuk-tukowiec Mr Vanna zawiózł mnie, gdzie trzeba i znalazłem się pod opieką kliniki „Raffles Medical”.
Począwszy od recepcjonistek, poprzez pielęgniarkę, do lekarki, wszyscy mówili po angielsku.
Całe badanie i aplikacja leczenia trwało ok. 45 minut i zaopatrzony w leki wróciłem do moich „dzieci”.
Jestem usatysfakcjonowany tym podejściem do pacjenta i leczeniem.
Rachunek za tę usługę medyczną wyniósł 205 USD, bo dziś jest dniem wolnym od pracy, czyli opłata wzrasta o 100%.
Jutro będzie zmiana opatrunku…
Grażyna