- Ameryka Północna (103)
- Stany Zjednoczone (87)
- Kanada (16)
- Ameryka Środkowa (48)
- Meksyk (48)
- Ameryka Południowa (11)
- Brazylia (11)
- Australia i Oceania (20)
- Azja (447)
- Tajlandia (59)
- Malezja (3)
- Birma (Myanmar) (52)
- Kambodża (250)
- Indonezja (11)
- Singapur (6)
- Izrael (8)
- Zjednoczone Emiraty Arabskie (3)
- Oman (26)
- Sri Lanka (24)
- Turcja (10)
- Afryka (19)
- Europa (439)
- Hiszpania (Katalonia) (7)
- Hiszpania (27)
- Włochy (29)
- Wielka Brytania (4)
- Francja (15)
- Polska (286)
- Niemcy (11)
- Czechy (10)
- Grecja (36)
- Cypr (16)
- Off-topic
- Wszystkie
Jezioro Inle 1
1. Objazd Nyaung Shwe
Lot z Nyaung OO do Heho - 30 minut, z posiłkiem na pokładzie. Potem taksówką 60 minut do Nyaung Shwe, gdzie miłą niespodzianką okazał się najlepszy jak dotąd w podróży hotel - o ładnej nazwie "Amazing Nyaung Shwe" - czyli "Zaskakujące Miasto Nyaung Shwe".
Nazwa hotelu odpowiada rzeczywistości. Miasto oferuje turystom wszystko, czego potrzebują.
Ludzie mają pracę, wygladają na zadowolonych i wydawać by się mogło, że nie dotyczy ich działanie dyktatury.
Dotyczy. Potwierdziło to kilka rozmów, które przeprowadziliśmy. Mimo trudności językowych.
Objechaliśmy okolicę na rowerach testując wyrtrzymałość pewnej części ciała. Po dwóch godzinach odpoczywaliśmy w basenie wód termalnych.
Z panem Thun Thunem wynegocjowaliśmy koszt wyjazdu łodzią na jezioro Inle.