Czy każdy Polak był w Częstochowie? Czy każdy Polak widział papieża? Czy każdy Polak widział kościół Mariacki?
Podobne dylematy ma 47 milionów Birmańczyków, którzy mają trzy niezwykle ważne dla buddystów miejsca: Pagodę Shwegadon w Yangonie, zaliczaną do cudów świata, zespół kilku tysięcy świątyń, pagód i stup w Bagan, czy też Złotą Skałę na górze Kyaihtiyo.
Zapewne każdy Birmańczyk powinien, ale nie każdego stać na odwiedzenie tych miejsc.
My jesteśmy właśnie w Kyaithtiyo, bo pozostałe miejsca widzieliśmy podczas poprzednich podróży. Tu mieści się najsłynniejsza skała – Złota Skała, która kryje jeden z włosów Buddy. (Liczba relikwii w kraju wskazuje na bujną czuprynę Proroka.)
Pielgrzymka (bo tak trzeba nazwać tę wyprawę na Górę pośród tłumu wiernych i ciekawskich) zaczyna się jazdą na pace ciężarówki, na którą upycha się dokładnie 42 osoby.
Samochód ostro daje pod górę i nie zwalnia na zakrętach, a my na pace, przechylamy się niebezpiecznie w lewo i w prawo.
Jazda trwa około godziny, bo ciężarówka zatrzymuje się kilka razy na trasie, aby od pielgrzymów można było wydębić kolejne datki na cele, których nie rozumieliśmy.
Dziś w tutejszej Częstochowie nie było tłumów, więc spokojnie obserwowaliśmy zachowanie pielgrzymów robiąc liczne zdjęcia.
My sami staliśmy się obiektem zainteresowania lokalnych pielgrzymów i kilkakrotnie poproszono nas, abyśmy pozwolili się sfotografować lub zrobili sobie zdjęcia z nimi. Miłe doświadczenie.
