- Ameryka Północna (103)
- Stany Zjednoczone (87)
- Kanada (16)
- Ameryka Środkowa (48)
- Meksyk (48)
- Ameryka Południowa (11)
- Brazylia (11)
- Australia i Oceania (20)
- Azja (447)
- Tajlandia (59)
- Malezja (3)
- Birma (Myanmar) (52)
- Kambodża (250)
- Indonezja (11)
- Singapur (6)
- Izrael (8)
- Zjednoczone Emiraty Arabskie (3)
- Oman (26)
- Sri Lanka (24)
- Turcja (10)
- Afryka (19)
- Europa (439)
- Hiszpania (Katalonia) (7)
- Hiszpania (27)
- Włochy (29)
- Wielka Brytania (4)
- Francja (15)
- Polska (286)
- Niemcy (11)
- Czechy (10)
- Grecja (36)
- Cypr (16)
- Off-topic
- Wszystkie
Pożegnanie z Nowym Jorkiem
To jest nasz ostatni wpis na Blogu Podróżnika z podróży od 21 listopada 2011 do 16 kwietnia 2012.
Jesteśmy na lotnisku JFK w Nowym Jorku w oczekiwaniu na lot do Londynu.
Dziękujemy wszystkim, którzy zechcieli chociaż w ten sposób współuczestniczyć w naszej podróży i wspierali nas swoimi myślami. Dzięki Wam nie czuliśmy się tak daleko od domu i trochę mniej tęskniliśmy.
Technologia bardzo nam w tym pomogła i nadal jesteśmy (szczególnie ja) zafascynowani możliwościami komunukacji międzyludzkiej, jakie ona daje. A najważniejsze, że nasz kraj coraz mniej odbiega od tego, co oferuje rozwinięty Zachód.
Dołączamy zdjęcia z pożegnania z Nowym Jorkiem, który nie tylko nigdy nie śpi, ale nigdy nie nudzi i zawsze ma coś nowego do zaoferowania. To brzmi jak banał, ale my to potwierdzamy naszym doświadczeniem!
Zdjęcia ze sklepu APPLE, na piątej Aleii tuż przy Parku Centralnym, choć w części pokazują jak wygląda nowoczesna sprzedaż. To tak jak czytelnia i biblioteka razem, skąd wychodzi się z zakupami. Sklep ma wielkie podziemie, do którego wchodzi się przez szklane wejście.
Ameryka szaleje na punkcie Apple, a młodzież ma wyłącznie iPhony (telefony Apple).
My też młodzież, sprawiliśmy sobie trochę tych zabawek.
"Księga Mormona" okazała się bardzo zabawnym musicalem o tym jak młodzi mormoni w czasie swojej obowiązkowej misji usiłują nawrócić na swoją wiarę mieszkańców wioski w Ugandzie. To dość ostra satyra na wiele amerykańskich stereotypów opowiedziana bardzo pikantnym językiem. (Amerykanie reagują śmiechem w teatrze za każdym razem, gdy słyszą słowo na F, podobnie jak Polacy na słowo na D) Żywiołowe wykonanie całości przez 10 białych i 10 czarnych aktorów nagrodzone zostało długą owacją na stojąco. Bardzo zasłużenie.
Tym razem naprawdę się żegnamy i do zobaczenia w Polsce, w świecie lub na stronach tego bloga. Za jakiś czas, naturalnie.
Hope you get back home safe&sound.