- Ameryka Północna (103)
- Stany Zjednoczone (87)
- Kanada (16)
- Ameryka Środkowa (48)
- Meksyk (48)
- Ameryka Południowa (11)
- Brazylia (11)
- Australia i Oceania (20)
- Azja (447)
- Tajlandia (59)
- Malezja (3)
- Birma (Myanmar) (52)
- Kambodża (250)
- Indonezja (11)
- Singapur (6)
- Izrael (8)
- Zjednoczone Emiraty Arabskie (3)
- Oman (26)
- Sri Lanka (24)
- Turcja (10)
- Afryka (19)
- Europa (436)
- Hiszpania (Katalonia) (7)
- Hiszpania (27)
- Włochy (29)
- Wielka Brytania (4)
- Francja (15)
- Polska (283)
- Niemcy (11)
- Czechy (10)
- Grecja (36)
- Cypr (16)
- Off-topic
- Wszystkie
Wałcz
Dwa dni odpoczynku od codzienności i pracy w Szczecinie spędzamy w małej wsi Czapla koło Wałcza.
Odwiedzamy tu naszą wieloletnią przyjaciółkę – Karolę, która od lat samotnie radzi sobie doskonale w pięknej posiadłości na rzeką Dobrzycą i dysponuje domkiem letniskowym dla gości.
Po przyjeździe dowiadujemy się, że następnego ranka w Wałczu (20 km) odbędzie się wiec z Rafałem Trzaskowskim. Niedoinformowanych odsyłamy do Wikipedii – tam nie tylko o nim, ale również o jego wspaniałej muzycznej rodzinie!
Karola jest niestrudzoną wojowniczką anty-pisowską i od lat bierze udział w lokalnych protestach oraz marszach w Warszawie. Nie powstrzyma jej żadne ograniczenie, a tym bardziej jej wiek.
Tak więc wcześnie rano jedziemy do Wałcza i czekamy na gości z Warszawy.
W wiecu biorą udział burmistrz Wałcza, lokalni kandydaci KO, nr 1 z listy koszalińskiej – Artur Arłukowicz oraz prezydent Warszawy – Rafał Trzaskowski, a przede wszystkim mieszkańcy ziemi wałeckiej i przyjezdni tacy jak my.
Wiec jest pełen emocji, trwa niecałą godzinę, a zwolennicy PiSu nie mają szans na zepsucie atmosfery.
Prezydent Trzaskowski, jaka szkoda, że tylko Warszawy, wypadł doskonale i wzbudził nadzieję na sukces wyborczy swoim wystąpieniem.
A od zmian aż boli głowa -
Tam śmietanka Ascotowa,
Tu - wiecowa i kurtkowa!