- Ameryka Północna (103)
- Stany Zjednoczone (87)
- Kanada (16)
- Ameryka Środkowa (48)
- Meksyk (48)
- Ameryka Południowa (11)
- Brazylia (11)
- Australia i Oceania (20)
- Azja (447)
- Tajlandia (59)
- Malezja (3)
- Birma (Myanmar) (52)
- Kambodża (250)
- Indonezja (11)
- Singapur (6)
- Izrael (8)
- Zjednoczone Emiraty Arabskie (3)
- Oman (26)
- Sri Lanka (24)
- Turcja (10)
- Afryka (19)
- Europa (439)
- Hiszpania (Katalonia) (7)
- Hiszpania (27)
- Włochy (29)
- Wielka Brytania (4)
- Francja (15)
- Polska (286)
- Niemcy (11)
- Czechy (10)
- Grecja (36)
- Cypr (16)
- Off-topic
- Wszystkie
Jalapa i okolica
Obiecujemy, dziś (późno w nocy) będzie wpis po dwóch dniach wspaniałego odpoczynu i nic nierobienia!
Godz. 22.30 w Meksyku - 05.30 w Europie.
Przez wysokie góry przejechaliśmy z Oaxaki do Jalapy (wym: Halapa) - stolicy stanu Veracruz, a potem zaraz do San Antonio małego miasteczka, gdzie mieszkają nasi znajomi - Krytyna i Juan oraz siostra Juana. Krystyna jest naszą znajomą z Wisełki, gdzie ma domek jej rodzina. Ona sama mieszka od lat w Meksyku.
Zatrzymaliśmy sie na pięknym rancho siostry Juana - partnera Krystyny, o pół kilometra od domku Krystyny i Juana.
Wczoraj byliśmy na koncercie dwóch grup fandango*. Nieprawdopodna enegrgia muzyków i wspaniałe opanowanie instrumentów - zaledwie przypominających gitary.
Dzisiaj wyprawa na pola uprawy kawy. Was nie będziemy zanudzać, ale my nauczyliśmy się wiele w muzeum kawy o pochodzeniu tego napoju, sposobie uprawy, zbioru i przygotowania ziaren do palenia.
Wracając do domu "zahaczyliśmy" o kaskady rzeki, gdzie kręcono wiele filmów m.in. "Miłość, szmaragd i krokodyl". Zmierzchało, więc zdjęcia nie nadają sie do publikacji, ale dołączamy m.in. to z papierem toaletowym, bo Adek cierpi na okropny katar. Juan skomentował, że ten papier jest mu potrzebny, bo za nim wielka przepaść i może zesr... się ze strachu.
Katar leczony czy nie trwa 7 dni, bez względu na ilość papieru toaletowego.
Buziaki, Iza